Pierwszy tydzień września w szkole to czas, kiedy wszyscy mocno staramy się wejść w nowe obowiązki, ale serce i głowa brylują jeszcze w sierpniowym słońcu. Dlatego niezwykle miło jest powspominać chwile, które naładowały nasze baterie na najbliższe dziesięć miesięcy, bo takie właśnie działania pomagają zminimalizować chociażby… stres spowodowany porannymi pobudkami.

Moi uczniowie, tradycyjnie już, bo po raz drugi przynieśli do szkoły swoje „wakacyjne pudełka’’, pełne wspomnień, radości, nowych doświadczeń i niezapomnianych przygód. Ich wspaniałe opowieści, dodatkowo przedstawione w cudownych okolicznościach przyrody, sprawiły że wszyscy poczuliśmy zapach morskiej bryzy, smak owocowych lodów i góralskich oscypków. Na koniec, idąc sprawdzonym tropem z poprzedniego roku – wymieniliśmy się pudełkami, tym razem jednak zadanie polegało na tym, aby własnoręcznie wykonać i napisać kartkę z „nie moich wakacji”. Wyobraźnia uczniów 3b osiągnęła niewątpliwie już wyższy level. Powstały niezwykłe opowieści o przygodach, które tylko na razie znajdują się w sferze ich marzeń, bo to że dojdą do skutku to fakt niepodważalny i to tylko kwestia czasu.

Katarzyna Myzia

PS. Pisanie kartek z pozdrowieniami mamy już w jednym paluszku.